D'espairsRay tworzyli muzykę metalową z elementami elektroniki. Na początku kariery klimat ich nagrań był mroczny, ciężki, gotycki, a częstymi tematami - cierpienie, rozpacz, szaleństwo. Z czasem w ich muzyce zaczęło pojawiać się coraz więcej elementów industrialnych czy elektro, a piosenki zyskały sporą dawkę energii. Tematykę utworów nadal trudno nazwać było radosną, jednak ogólny klimat z ciężkiego i depresyjnego zmienił się w bardziej ostry, choć melodyjny.
Zespół zaczynał jako grupa dość wyraźnie identyfikująca się ze sceną visual kei i choć do końca był jej częścią, wizerunek D'espairsRay stał się nieco bardziej stonowany. Kiedyś w strojach jego członków dominował lateks, odważne wyraźne kolory czy kontrastujące wzory; potem preferowali oni wygląd znacznie bardziej elegancki, wampiryczny, w prostych kolorach.
D'espairsRay to jeden z najpopularniejszych na Zachodzie japońskich zespołów. Jego członkowie - jako jedna z pierwszych grup visual kei - wystąpili w Niemczech, rozpoczynając niejako boom na vk na naszym kontynencie. Wielokrotnie występowali w Europie i Stanach Zjednoczonych, a nawet w Polsce.
Zespół zakończył działalność z dniem 15 czerwca 2011 roku.
* Hizumi - wokal
* Karyu - gitara elektryczna
* Zero - gitara basowa
* Tsukasa - perkusja
klik
Albumy
Coll:set (2005)
Mirror (2007)
Redeemer (2009)
IMMORTAL (2009)
Monsters (2010)
EP
Terrors (2001)
Sexual Beast (2002)
Born (2004)
Single
Kumo (蜘蛛, 2000)
Genwaku (眩惑, 2001)
Sixth Terrors (2001)
Ori no Naka de Miru Yume (檻の中で見る夢, 2002)
Itanji (異端児, 2003)
Maverick (2003)
Gärnet (2003)
Gemini (2004)
Kogoeru Yoru ni Saita Hana (凍える夜に咲いた花, 2006)
Squall (2007)
Brilliant (2008)
Kamikaze(2008)
Horizon (2008)
Final Call (2009)
Love is Dead (2010)
DVD
Ura Video (裏ビデオ, 2002)
Murder Day Live (2004)
The World Outside the Cage (2006)
Liquidize (Live Tour 06) (2006)
Spiral Staircase #15 (2007)
10th Anniversary Live Closer to ideal -Brand new scene- (2009)
BORN
Brilliant
Death Point
Final Call
Garnet
Horizon
kamikaze
Love is Death
Reddish
REDEEMER
Squall
TRICKSTƏR
Offline
Zespol, ktory uwielbiam. Zaczelo sie bardzo niewinnie, w sumie sluchalam ich od czasu do czasu, ale nie na tyle, zeby byc jakims wielkim fanem.
Wszystko zmienilo sie, kiedy zamowilam bilet na koncert. Postanowilam nie byc lanserka, i troche sie powazniej przyjrzec ich tworczosci. No i powalilo mnie na kolana. Gitary, bas, wokal Hizu- genialne, po prostu nie da sie kolo ich tworczosci przejsc obojetnie. Koncert mnie tylko przekonal, ze mialam racje, ze faceci wiedza, jak sie gra rocka.
Moja ulubiona piosenka to bez watpienia Mirror, chociaz kazdy ich utwor ma w sobie to "cos".
Offline
Zaczęłam podobnie jak Monsun - niewinnie >> . Ale z czasem zagrzebałam się w ich twórczości bardziej i ........ zapragnęłam więcej >>. Lost Scene było przełomowe. A moim ich zdecydowanym numerem 1 jest Hollow. Choć wszystkie piosenki mają w sobie coś, że chce się je słuchać, jaka piosenka by to nie była.
Niestety koncerty widziałam tylko w necie v.v
Offline
Yogurcik napisał:
moim ich zdecydowanym numerem 1 jest Hollow
Mogę tego słuchać cały czas i mi się nie znudzi, ta piosenka ma moc.
Despy były jednym z pierwszych jrockowych zespołów jakie poznałam. Nie spodobali mi się od razu, dopiero po jakimś czasie. Są git, lubię ich. Prócz Hollow uwielbiam jeszcze Kaleidoscope i Lost Scene. Cała płyta Mirror jest świetna, chyba moja ulubiona.
Offline
Ten zespół (jak wiele innych) poznałam dzięki siostrze. Początkowo niby nic, a potem zrozumiałam, ze ta muzyka jest dla mnie idealna. Za samym metalem nie przepadam, ale za jego mieszanka z rockiem w wykonaniu Despów to jest to co tygryski i Magice lubią najbardziej^ ^.
Offline
Despa dadzą trzy koncerty w Japonii tego lata. Jako, że Hizumi jeszcze nie odzyskał głosu, zastąpi go Taka (Defspiral).
Powiem szczerze, że nie podobają mi się tego rodzaju zastępstwa.
Taka ma świetny głos, ale mimo wszystko, to nie Hizu.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Chodziły też pogłoski, że jeżeli Hizu nie uda się wyleczyć gardła , wokalistą będzie Karyu...
Offline
Mi się to wszystko baaardzo nie podoba. Jeśli Hizumi będzie musiał odejść i przestać śpiewać to ja się z tym nie będę umiała pogodzić. Nawet jeśli Karyu przejdzie na wokal to, to nie będzie to samo, bo on nie ma takiego głosu jak Hizu. Dla mnie po prostu Despa bez tego wokalu nie istnieje... po prostu nie wyobrażam sobie, że ktoś inny miałby śpiewać Love is dead, Gernet....
ahr :(
Offline
A ja podchodzę bardziej optymistycznie do całej sprawy. Wierzę, że Hizu wyleczy gardło, i że wszystko będzie ok. A Taki nie nazwałabym następcą, raczej chwilowym zastępcą. Co do pogłosek o tym, że Karyu będzie na wokalu - uważam to za mało prawdopodobne. Wtedy ktoś musiałby zastąpić go na gitarze i despy przestałyby być despami. Zresztą na pewno sami chłopacy sobie tego nie wyobrażają. Trzeba wierzyć w Hizu i w to, że wyzdrowieje.
Ostatnio edytowany przez nessi (2011-05-26 22:36:06)
Offline
Nie chcę myśleć co by było gdyby ta zamiana została na dłużej między Hizumim a Taką a tym bardziej gdyby Karyu nagle miał być wokalem, osobiście nie wyobrażam sobie tego.
Podpiszę się pod Nessi, że trzeba myśleć trochę bardziej pozytywnie. Hizu wyleczy głos, Taka nie będzie potrzebny a Karyu zostanie gitarzystą i nadal będzie mnie czarować co ostatnio czyni XD
Więc czekajmy co z tego wyniknie myśląc pozytywnie.
Offline
Jeden z moich pierwszych zespołów. Przez przypadek się na nich natknęłam. Dokładnie nie pamiętam jak. Przesłuchałam kilka piosenek, spodobało mi się brzmienie oraz wokal (w tym wypadku z naciskiem na brzmienie), więc zaczęło się pobieranie... :p
Co do zastępstwa na koncertach - to ma być przecież koncert D'espairsRay, a nie jakiejś składanki... -.-‘ Nie - bardzo mi się to nie podoba.
Pff... Miejmy nadzieję, że pogłoski zostaną pogłoskami. :p Mi się podoba tak, jak jest, więc nie chcę żadnych zmian. :p To już by nie było to samo.
Offline
Dla mnie jest to jedyny zespół, który dorównuje MUCC. Te dwa zespoły uwielbiam najbardziej ;) Głos Hizumiego uważam za niepowtarzalny i nigdy mi się nie znudzi^^
Też zaczęłam niewinnie, ale kiedy - nie pamiętam. Jak się nad tym zastanawiam, to mam wrażenie, że znam Despy od wieków xD A tak na prawdę to dość niedawno ;p
Do moich ulubionych piosenek również należy Hollow, mogę tu też wymienić SCREEN, Yozora i Devil`s Parade ;d
A ja łączę się ze wszystkimi wiernymi fanami wokalu Hizumiego i wierzę, że wszystko wróci do normy... Musi wrócić! Despa bez Hizu, to nie będzie już ten sam zespół. Nawet jeśli to Karyu miałby śpiewać. Hizumi musi się wyleczyć.!
Ostatnio edytowany przez Hanabi (2011-06-10 16:02:53)
Offline
Karyu wokalistą...? BUHAHAHAHA. Może lepiej nie XDDDDDDD Hizumi odzyska głos, tylko to wymaga czasu ;) Ja bardzo chciałabym się znaleźć na LUV Parade, no ale niestety :< Mi się podoba, nawet z innym wokalem, bo pokazują, że coś robią, żyją i się nie zamierzają rozpadać. xD
D'espairsRay pokochałam po pierwszym koncercie w Polsce. Wcześniej lubiłam ich muzykę, ale bez rewelacji. Jest to jeden z lepszych zespołów na żywo, jakie widziałam.
「edit] D'espay kończą działalność.................
Ostatnio edytowany przez Mairi (2011-06-15 12:13:26)
Offline
Skoro nikt tego tutaj nie zamieścił, a chyba ta informacja powinna się znaleść także tutaj zrobie to ja.
D'espairsRay w dniu 15.06.2011 ogłosił natychmiastowe zakończenie działalności.
Powód: słyszałam już kilka wersji, po pierwsze choroba Hizumiego (co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne), chociaż gdzieś czytałam, że to wina jakiegoś konfliktu z menadżerem, nie wiem to mi się wydaje idiotyczne trochę.
Link do oświadczenia Despa
Tłumaczenie po angielsku
Oczywiście nie podoba mi się to wszystko ,ale nie mam na to wpływu niestety.
Offline
To z jame:
Rockowy zespół D'espairsRay ogłosił dzisiaj, 15 czerwca, że kończy działalność.
Grupa parę miesięcy temu zawiesiła działalność, by dać czas wokaliście HIZUMIemu na wyleczenie strun głosowych. Niestety, wymaga to więcej czasu, niż się spodziewano i po długich dyskusjach członkowie D'espairsRay zdecydowali, że najlepszym wyjściem będzie rozwiązanie zespołu.
D'espairsRay dziękuje wszystkim, którzy wspierali go od momentu powstania 9 września 1999 roku i przeprasza za tak niespodziewane ogłoszenie oraz za niemożność zorganizowania ostatniego, pożegnalnego koncertu.
Wielka szkoda, akurat zaczynałam ich lubić.
Offline
Wiadomosć o zakonczeniu dzialalnosci despów było jedna z najbardzeij wstrzasajacych informacji jakie uslyszlam w ciagu bardzo dlugiego czasu !Do tej pory nie moge tego przezyc ! Nie spodziewłąam sie ze tak to sie zakonczy ! Mam tylko nadzieje ze jeszcze kiedys do nas wroca!
Offline