Dorei
Miyavi to człowiek, którego chyba zawsze będę podziwiać. Za muzykę, za styl życia, za to, co ma w głowie. A przede wszystkim za talent. Ze świecą szukać drugiego takiego gitarzysty... Jego koncert to jedna z nielicznych rzeczy w moim skromnym życiu, do jakich chętnie bym wróciła.
Offline