Fuj :D Sama już robiłam ^^ ale bez powodzenia :D... Kiedy dodaje się do (pysznego! *q*) ryżu, śmierdzący trunek w postaci octu (lub innego badziewia), można zwymiotować...nosem :3. Jedzie na kilometr, a jak się dołoży nori, to tylko ojciec zjadł :D. Z zadowoleniem na twarzy, ;] reszta stała daleko i trzymała się za brzuch :D! I co najważniejsze, ten kto to zjadł się nie rozchorował... :3
*w*

onigiri *_* baaaardzo lubie. robilam kiedys z nadzieniem krabowym xd. normalnego ryzu nigdy nie sole ale onigiri bez zaprawy jest bez smaku. jak sie jeszcze umie ja dobrze zrobic i nie doda za duzo to jest naprawde dobre i w polaczeniu z ryzem zmienia swoj paskudny smak. no i obowizkowo z nori owinietym dookola ^^. chcialabym sie tylko nauczyc robic mniejsze xD ale to praktyka mi porzbna poprostu xd