Temat jak najbardziej aktualny... Za kilka miesięcy wakacje. Jak wyglądają wasze plany? Dokąd się wybieracie?
Macie jakieś wspomnienia związane z latem- takie których nigdy nie zapomnicie?

hm... Ja na 100 % wybieram się do Polski. Nie brzmi zbyt ekscytująco, ale chociaż jakaś odmiana jak dla mnie.
Ogólnie nie mam żadnych planów co tam będę robiła, bo właściwie nie mam z nikim niczego robić. Pewnie spędzę całe wakacje (lub większości) w Krakowie sama z psem u boku jako swego kompana. A później mniej więcej jak wypada koncert Diru chcą mnie wziąć do Chorwacji, po prostu nóż w serce! I także jestem pewna tego, że będą na mnie narzeka, bo się 'opieprzam' i siedzę cały czas w domu...-,-
Podsumowując, nie wiem czy chodzenie do szkoły nie będzie lepsze... :O

100% planów na wakacje nie posiadam. Ogólnie padły już różne propozycje: wyjazd do Anglii, wyjazd do Krakowa. Brzmi obiecująco, przynajmniej UK. Tak poza tym mam zamiar wybrać się do mojej ukochanej wioski - cisza, spokój, jeziora, sama natura. Kocham takie miejsca.
Oczywiście o morzu, plaży pisać nie muszę, gdyż mieszkam w Gdańsku. Wiadomo, słoneczko, kąpielówki i mnie nie ma >D

Co do wspomnień~~ Oj jest ich dużo, za dużo by opowiadać. Szkoda tylko, ze te czasy się skończyły. Nie mówię, że teraz jest źle, ale swoje dzieciństwo miło wspominam. ^^

Dwa tygodnie w Bułagrii, potem następne dwa tygodnie u rodziny w Niemczech, koncert Diru... A resztę czasu spędzę zapewne spontanicznie wychodząc z ludźmi na wiksy w plenerze. Ewentualnie przy jakimś anime jeśli będą deszczowe dni. Mam zamiar wziąć się za One Piece w końcu, bo zaczęłam mange i wydaje się git.

Jak na razie nie mam żadnych planów - jedyny plan, który mam teraz na wakacje, to obijanie się ile wlezie. :p
Pewnie pojadę do kuzyna do Szczecina albo kuzynki do Bydgoszczy. Albo o!, ciocia będzie leciała do Japonii w wakacje do mojego kuzyna a swojego syna na 6 tygodni i spróbuję wyprosić, żebym mogła się z nią wybrać i zwalić mu na głowę! :p Ale nie jestem pewna, czy to wypali, więc pewnie zostanie mi Bydgoszcz albo Szczecin... albo mój Elbląg jak się nie będę nigdzie ruszać. -.-'

Aww... też chce za granicę. Wy to macie dobrze. Jak na razie szykuje mi się wyjazd nad morze na tydzień, a zaraz po powrocie kierunek Kraków i koncert Dir En Grey. Ale to dopiero w sierpniu. Lipiec cały mam zamiar przepracować, żeby sobie kasy zarobić ^^